- Jak przystało na żołnierzy Chrystusa zdaliście egzamin z wolności i zachowaliście się w tamtych trudnych czasach „jak trzeba” – powiedział dziś do byłych kleryków – żołnierzy biskup polowy Józef Guzdek. Ordynariusz wojskowy przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, po której odbyła się uroczystość wręczenia patentów oficerskich grupie 132 alumnów-żołnierzy, którzy w latach 1959-80 odbywali przymusową służbę wojskową w tzw. jednostkach kleryckich. Wśród odznaczonych był również nasz współbrat, ks. Zdzisław Kozioł SCJ. Uroczystość odbyła się z udziałem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Msza św. rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego i odegrania Mazurka Dąbrowskiego.
W homilii bp Guzdek przywołał fragmenty Ewangelii mówiące o powołaniu św. Piotra apostoła. Podkreślił, że w życiu każdego kandydata do kapłaństwa można rozróżnić dwa etapy. - Pierwszy rozpoczyna się wówczas, gdy w duszy młodego mężczyzny rozlega się natarczywe wołanie: „Pójdź za Mną”.  Wtedy zostawia on wszystkich i wszystko, aby pójść za głosem powołania. I jest w tym wyborze wolny  - powiedział. Ordynariusz wojskowy podkreślił, że często cena tej decyzji jest wysoka i spotyka się z ostrym sprzeciwem najbliższych.
Zdaniem biskupa Guzdka drugi etap powołania do służby Bogu i ludziom ma miejsce w chwili święceń kapłańskich, gdy neoprezbiter składa biskupowi śluby posłuszeństwa.- Po przyjęciu święceń, Jezus przez posługę biskupa lub przełożonego zakonnego, poprowadzi kapłana,  wyznaczając mu nieraz  zadania, które niekoniecznie będą zgodne z jego wolą – pójdziesz  „dokąd nie chcesz”. Jednak świadomość dokonanego wyboru i złożonej przysięgi posłuszeństwa zobowiązują każdego prezbitera do wiernej służby Bogu i Kościołowi - powiedział.
Biskup Guzdek podkreślił, że powoływanie alumnów seminariów duchownych do służby w wojsku, miało na celu „zdezorganizować tok studiów seminaryjnych, zastraszyć i odciągnąć od kapłaństwa jak największą liczbę alumnów i ukarać niepokornych biskupów”.  - W czasie dwuletniej służby wielokrotnie musieliście pójść i wykonywać to, co było sprzeczne z waszą wolnością i poczuciem godności - powiedział.Podał kilka przykładów indoktrynacjialumnów oraz szykan z jakimi spotykali się podczas służby byli alumni-żołnierze.
Biskup Polowy przypomniał, że także bł. ks. Jerzy Popiełuszko był jednym z kleryków odbywających przymusową służbę wojskową, dlatego uroczystość, odbywa się w kościele pw. św. Stanisława Kostki, diecezjalnym sanktuarium bł. ks. Jerzego. - Otrzymacie  za chwilę patent oficerski, który jest wyrazem uznania i wdzięczności za waszą wierność Bogu, Ojczyźnie i Kościołowi - powiedział.
Biskup Guzdek życzył byłym alumnom-żołnierzom, aby dzielili się swoim świadectwem z kolejnymi pokoleniami. - Bez względu na liczbę przeżytych lat, jesteście młodzi i silni mocą Chrystusowego kapłaństwa! To On Was umacnia, nieustannie posyła i prowadzi - być może dokąd nie chcecie. Jednak zaufajcie Bogu do końca. Póki starczy zdrowia i sił angażujcie się w dzieło ewangelizacji - zachęcił.
We Mszy św. uczestniczył Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej, Radosław Peterman, dyrektor Departamentu  Kadr MON, gen. dyw. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego, gen. bryg. pil. Tadeusz Mikutel, zastępca Dowódcy Operacyjnego, gen. bryg. Robert Głąb, dowódca Garnizonu Warszawa, płk Jacek Perkowski, przedstawiciel Sztabu Generalnego, rodziny i przyjaciele mianowanych na pierwszy stopień oficerski duchownych.
Po zakończeniu Eucharystii odczytano postanowienie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy o mianowaniu księży-alumnów na pierwszy stopień oficerski i wręczone zostały przez ministra Macierewicza patenty oficerskie.
Minister Obrony Narodowej podkreślił, że jest dla niego zaszczytem możliwość wręczenia patentów oficerskich byłym klerykom-żołnierzom.- Ludowe Wojsko Polskie, formacja tak się nazywająca, powstała nie dla obrony Ojczyzny, nie dla obrony narodu polskiego, nie dla walki o niepodległość, lecz powstała jako formacja realizująca dokładnie przeciwne zadania. Wy byliście tą elitą narodu, która szczególnie dramatycznie została tym narzędziem represji dotknięta – powiedział podczas uroczystości szef MON
Minister Macierewicz podziękował byłym alumnom-żołnierzom za ich pełną godności postawę podczas pełnienia służby w jednostkach kleryckich. - Nie ma słów wdzięczności za to, co zrobiliście. Te patenty są jedynie skromnym symbolem, którym Ojczyzna znaczy Waszą wielką służbę. Dzięki niej Polska jest katolicka, dzięki niej słowa „Bóg, Honor Ojczyzna”, mają  prawdziwy sens i znaczą szlak służby każdego żołnierza – podkreślił.
- Dzięki Waszej pracy w olbrzymim stopniu naród polski się odradza, naród polski powraca do swojej wiary, swojej tradycji i swojej misji, której byliście w tak trudnych, tak dramatycznych okolicznościach wierni bardziej niż ktokolwiek inny - powiedział.
W imieniu nowo mianowanych przemówił ks. infułat ppor. rez. Adam Kokoszka, który podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, ministrowi Antoniemu Macierewiczowi, Radosławowi Petermanowi oraz bp. Józefowi Guzdkowi za zauważenie i docenienie służby w jednostkach kleryckich.
Po zakończeniu uroczystości, minister Macierewicz z generałami Wojska Polskiego, delegacja alumnów żołnierzy oraz Biskup Polowy w towarzystwie kapelanów wojskowych złożyli kwiaty przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej.

***
W latach 1959-80, wbrew zawartym porozumieniom państwo-Kościół, do wojska przymusowo wcielono około 3000 kleryków z seminariów duchownych. Funkcjonowały trzy jednostki specjalizujące się w „wychowywaniu” kleryków: w Szczecinie-Podjuchach, Gdańsku i Opolu. W późniejszym czasie jednostka w Opolu została przeniesiona do Brzegu, a jednostka z Gdańska do Bartoszyc. W czasie trwania służby wojskowej kandydaci do kapłaństwa byli na różne sposoby szykanowani:zmuszano ich do wykonywania ciężkich, często bezsensownych prac fizycznych, uniemożliwiano praktyki religijne, fizycznie i psychicznie znęcano się nad nimi, a także zachęcano do porzucenia seminariów w zamian za pomoc w znalezieniu mieszkania, pracy oraz miejsca na świeckich uczelniach. Nieznaczna część kleryków została pod wpływem silnej indoktrynacji złamana i nie wróciła po odbyciu służby wojskowej do seminariów. Przeważająca większość pozostała wierna powołaniu i wytrwała w drodze do przyjęcia sakramentu kapłaństwa.

Środowisko księży, którzy byli zmuszeni do odbycia podczas studiów seminaryjnych służby wojskowej, kilkakrotnie zwracało się do kolejnych prezydentów RP, ministrów obrony narodowej, przewodniczących Konferencji Episkopatu Polski oraz biskupów polowych z prośbą o zauważenie i docenienie odbycia przymusowej, dwuletniej służby w wojsku oraz mianowanie ówczesnych alumnów-żołnierzy na pierwszy stopień oficerski, tak jak odbywało się to w przypadku studentów świeckich uczelni, którzy przechodzili znacznie krótsze przeszkolenie wojskowe.

O pomoc w odnalezieniu i nawiązaniu kontaktu z byłymi klerykami-żołnierzami został poproszony Ordynariat Polowy, który otrzymał odpowiedzi od 1050 byłych alumnów-żołnierzy.Ankiety zostały przekazane do Departamentu Kadr, który na ich podstawie zebrał dokumentację i sporządził wniosek awansowy.

13 października br. Prezydent RP Andrzej Duda, Zwierzchnik Sił Zbrojnych podpisał postanowienie o nadaniu pierwszego stopnia oficerskiego, podporucznika, pierwszej grupie 132 kapłanów, byłych alumnów-żołnierzy. Księża otrzymają stopień podporucznika rezerwy, który nie wiąże się z żadnymi przywilejami przewidzianymi dla oficerów zawodowych.

Jednym z byłych alumnów-żołnierzy zmuszonych do odbycia służby wojskowej byłks. Jerzy Popiełuszko, który odbywał ją w Bartoszycach w latach 1966-68, dlatego uroczystość wręczenia patentów oficerskich miała miejsce w kościele pw. św. Stanisława Kostki, przy którym znajduje się grób błogosławionego.

Źródło: http://ordynariat.wp.mil.pl/pl/714_21957.html

Więcej informacji oraz zdjęć znaleźć można na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej