Centralny moment każdego SDM-owego dnia to Eucharystia, Łamanie Chleba, Dziękczynienie. W dniu dzisiejszym miała ona szczególny wymiar. Polska, Mołdawia, Ukraina… i kilka języków, które wybrzmiewały w liturgii. Pomimo różnorodności Duch Święty czyni nas jednością. Owocami Ducha Świętego jest radość i pokój.

Są wśród nas SDM-owicze, którzy we własnej Ojczyźnie doświadczają realnej wojny i niepokoju. Z wielką wiarą prosiliśmy o pokój. Tego pokoju potrzeba w świecie, w rodzinach, w sercach ludzkich. Modlitwa ma moc, więc prosimy, by Duch Św. rozpalał serca tych, którzy mogą pomóc w przywracaniu jedności i pokoju w świecie.

Leon Knabit, który od wczoraj nam towarzyszy, zwrócił naszą uwagę na to, że każdy z nas jest KIMŚ. Ważniejsze jest, by być, a nie mieć. W sobie właściwy sposób, pełen humoru i pogody, podał też wyjątek od tej reguły. Idealnie nawiązujący do dzisiejszej Ewangelii. Lepiej mieć świnię, niż nią być.

Pan Bóg daje nam wspaniały czas… czas radości i pokoju.

Więcej zdjęć na stronie www.sercanskie.pl