Dzień urodzin Ojca Dehona

 

Marzec zawsze był szczególnym miesiącem dla członków Rodziny Dehoniańskiej: obchodzimy Święto Zwiastowania, święto “Ecce Venio” i “Ecce Ancilla” iz radością wspominamy narodziny naszego Założyciela i jego chrzest.

 

Właśnie w tym miesiącu obchodzimy dzień powołań sercańskich, który jest okazją do „pamiętania o człowieku, który swoim podejściem do Boga i zrozumieniem Królestwa Bożego stworzył ruch, który trwa do dziś” (ks. José Ornelas Carvalho, 2015). Jest to okazja do lepszego poznania jego bogatej osobowości i głębokiego doświadczenia wiary. Jest to czas modlitwy do Pana żniwa, aby posłał robotników, nowe powołania, zakonników i świeckich, którzy mogą nieść charyzmat, który Ojciec Dehon zostawił nam jako dziedzictwo.

 

Doroczne upamiętnienie

 

Rocznica urodzin Ojca Dehona

14 marca 1843 r.

 

 

Zaranie życia

 

24 marca 1843, w małym kościółku w La Capelle (Północna Francja), staruszek, ks. Prosper Hécart udzielił chrztu drugiemu synowi Dehonów, w dziesiątym dniu jego życia; nadano mu imię Leon Gustaw. Tak to opisuje sam zainteresowany w swoich Zapiskach nt. Historii Życia:

 

«Urodziłem się 14 marca 1843 […]. Zostałem ochrzczony 24 marca […]. Była to przede wszystkich wigilia Zwiastowania, pora I Nieszporów. Miałem to szczęście łączyć potem wspomnienie mojego chrztu z doświadczeniem Ecce venio Naszego Pana. Czerpałem wiele pociech z tej bliskości. Ecce venio Najśw. Serca Jezusowego chroniło i błogosławiło początki mego życia chrześcijańskiego. Pan Jezus nie miał mi bez wątpienia za złe, że widziałem w tym zamysł Opatrzności, która przygotowywała moje aktualne powołanie Kapłana-Żertwy Najśw. Serca Jezusowego.» (NHV 1/1.2).

 

 

 

Modlitwa o beatyfikację Ojca Dehona:

 

Dziękujemy Ci Panie, Ojcze nasz.

Ty zechciałeś ubogacić Kościół nową rodziną zakonną,

którą powołał do istnienia Twój sługa Leon Jan Dehon.

Beatyfikacja tego Twego sługi, gdy nastąpi, będzie niewątpliwie na Twoją większą cześć i chwałę.

Uczyń nas na jego wzór prorokami miłości i sługami nawrócenia

w Sercu Twego Jednorodzonego Syna.

Niech jego drogą podążają święci uczniowie, którzy niosą światu radość Twojej Ewangelii.

A nasze życie, Ojcze, zjednoczone z Jezusem Chrystusem, naszym Panem,

uświęcone przez Ducha Świętego,

będzie ofiarą miłą Tobie, na zbawienie świata.

Amen

 

 

 

NIECH PRZYJDZIE TWOJE KRÓLESTWO MIŁOŚCI!

Czuwanie modlitewne z okazji Sercańskiego Dnia Powołań i 179. rocznicy urodzin o. Leona Dehona

(Zachęca się rozdzielić role tak, by teksty zwłaszcza te o. Dehona i Konstytucji, czytała zawsze ta sama osoba)

 

Otwarcie

Narrator: W dniach 13-18 lutego 2022 roku zebraliśmy się w Rzymie na kolejnej Konferencji Generalnej, której temat brzmiał: "Sercanie w zaangażowaniu społecznym: Miłość Boża rozlana w naszym społeczeństwie". Była to okazja, by włączyć się w sztafetę pokoleń zainicjowaną przez o. Dehona: kontynuować rozpoczęte przez niego dzieło, jego inicjatywy i wrażliwość w dziedzinie zaangażowania społecznego, jak on wzbudzając w sobie żywą wrażliwość i otwartą kreatywność, by móc interpretować nasze czasy na sposób ewangeliczny.

W tym czuwaniu modlitewnym o powołania do naszego Zgromadzenia chcemy wsłuchać się w niektóre fragmenty naszych Konstytucji – by uczcić również czterdziestą rocznicę ich zatwierdzenia (1982) – przyjmując zwłaszcza to, co w nich odnosi się do Królestwa Serca Jezusowego w duszach i w społeczeństwie.

(Jeśli jest przewodniczący inny niż narrator, może on w tym miejscu uczynić znak krzyża św. i pozdrowić zabranych)

Narrator: Ojciec Dehon urodził się 14 marca 1843 r., a zmarł 12 sierpnia 82 lata później.

Zawołaniem, jakie wybrał dla dzieła swojego życia, Zgromadzenia Księży Najśw. Serca Jezusowego, pozostają słowa Adveniat Regnum tuum! Przyjdź Królestwo miłości Twojej!

W swoich medytacjach tak pisał o tym Królestwie:

Królowanie Serca Jezusa w społeczeństwie to królowanie sprawiedliwości, miłości, miłosierdzia, litości dla maluczkich, pokornych i cierpiących. Proszę was, abyście poświęcili się tym wszystkim dziełom, abyście ich zachęcali, abyście im pomagali. Wspierajcie wszystkie instytucje, które powinny przyczyniać się do zaprowadzenia sprawiedliwości społecznej i zapobiegania uciskowi słabych przez silnych (RSC 610).

Narrator: U podstaw całej misji o. Dehona leżał "Pakt miłości" - pismo odnalezione po jego śmierci, które – jak się uważa – pochodzi z czasów jego profesji zakonnej. Uczyńmy te słowa własnymi, niech ich przesłanie stanie się naszym.

 

Pakt miłości Ojca Dehona

Przed Tobą, mój Jezu, niebieskim Twoim Ojcem, w obecności Maryi Niepokalanej – mojej Matki i mojego Opiekuna św. Józefa, ślubuję poświęcić z czystej miłości samego siebie Najświętszemu Sercu Twojemu, oddać swe życie i siły dziełu Księży Twego Serca, przyjmując z góry wszystkie doświadczenia i wszelkie ofiary, jakich ode mnie zażądasz. Ślubuję, że wszystkim poczynaniom moim przyświecać będzie intencja czystej miłości ku Jezusowi i Jego Najświętszemu Sercu. Błagam Cię, mój Jezu, byś dotknął mego serca, byś je rozpalił Twą miłością, abym nie tylko był ożywiony intencją i pragnieniem kochania Ciebie, ale ponadto, za przyczyną Twojej świętej łaski, doznawał szczęścia skupienia wszystkich uczuć mojego serca jedynie na Tobie.

Narrator: Kościół uznał heroiczność cnót ojca Dehona i nieustannie modli się o jego beatyfikację. My, członkowie jego rodziny, również modlimy się wspólnie przy tej okazji:

wspólnie:

Dziękujemy Ci, Boże, nasz Ojcze, * który za przyczyną Twojego sługi * Leona Jana Dehona * wzbogaciłeś Kościół o nową rodzinę zakonną. * Niech beatyfikacja Twego sługi * przysporzy Tobie chwały. * Na jego wzór uczyń nas prorokami miłości i szafarzami pojednania *z Sercem Twojego Syna. * Niech jego drogą podążają święci uczniowie * którzy niosą światu radość z Twojej Ewangelii.

A nasze życie, Ojcze niebieski, * zjednoczone z Jezusem, naszym Panem, * uświęcone w łasce Ducha Świętego, * niech będzie miłą Tobie ofiarą * dla zbawienia świata. Amen.

 

Kanon śpiewany - Laudate omnes gentes, laudate Dominum

Albo

Chwalę Ciebie, Panie, i wywyższam, wznoszę w górę swoje ręce, uwielbiając imię Twe./2x

Bo wielkiś Ty, wielkie dzieła czynisz dziś, nie dorówna Tobie nikt, nie dorówna Tobie nikt.

 

I. Zgodnie z doświadczeniem wiary ojca Dehona

Z Ewangelii według św. Jana

Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie14 i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili. (J 19, 31-37)

Narrator: Otwarcie boku Chrystusa było dla o. Dehona przedmiotem szczególnej kontemplacji, dlatego też często udawał się na górę Kalwarii, by odnaleźć swoje miejsce pośród wybranych uczniów, którym Pan pozwolił w szczególny sposób doświadczyć miłości okazanej pierworodnym spośród wielu braci, oni bowiem będą patrzeć na Tego, którego przebili, w domu Jego przyjaciół (por. ASC III/496). Idźmy za jego zaproszeniem, przede wszystkim wstąpmy na górę, by pozwolić się przemienić i ukształtować przez obraz miłości aż do otwarcia serca. Tymczasem również nasze Konstytucje wzywają nas do podążania tą drogą:

Zgromadzenie bierze swój początek z doświadczenia wiary ojca Dehona. To samo doświadczenie św. Paweł wyraził w następujący sposób: Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie (Ga 2,20). Otwarty Bok i przebite Serce Zbawiciela są dla ojca Dehona najbardziej sugestywnymi wyrazami miłości, której czynną obecność doświadcza w swoim życiu. W tej miłości Chrystusa, który godząc się na śmierć, składa największy dar swego życia dla ludzi i okazuje synowskie posłuszeństwo Ojcu, ojciec Dehon dostrzega samo źródło zbawienia. Z Serca Chrystusa otwartego na krzyżu rodzi się człowiek o nowym sercu, ożywiony przez Ducha Świętego i zjednoczony z braćmi we wspólnocie miłości, którą jest Kościół (por. Études sur le Sacré-Coeur, I, s. 114). (Konst. 2-3).

(Po tekście z Konstytucji jest wnoszony jest bądź odsłaniany krzyż sercański , kiedy czyta się następujące słowa):

Narrator: Ta dynamika wyraża się w szczególny sposób w symbolu, który stał się ostatnio naszym znakiem rozpoznawczym w świecie: w greckim krzyżu z polem w kształcie serca pośrodku. To właśnie miłość łączy niebo z ziemią: ta Boża z jednej strony – nieznająca granic oraz ta ludzka z drugiej, oblacyjna, która stara się ze wszech miar upodobnić do Boga-Miłości. Ramiona tego krzyża są równe, ponieważ On nie nazywa nas już sługami, ale przyjaciółmi. Umieśćmy teraz ten krzyż przed oczyma naszego serca. Poświęćmy czas, by kontemplować go w ciszy Kalwarii, oczekując na słowa samego Mistrza, które i z krzyża kierował On ku swoim najbliższym.

Słowa papieża Piusa XII mogą nam pomóc w pogłębieniu tej tajemnicy.

Do medytacji osobistej:

Nie ulega więc wątpliwości, że Serce Jezusa jest w najgłębszy i bezpośredni sposób złączone z życiem Słowa Wcielonego i tak stało się niejako narzędziem Bóstwa więcej niż wszystkie inne cząstki ludzkiej natury Jezusa, i wobec tego stało się także prawowitym symbolem tej miłości niezmierzonej, która skłoniła Zbawiciela, by przez przelanie Krwi wszedł niejako w małżeństwo mistyczne z Kościołem: „Cierpiał [on bowiem] z miłości za Kościół, żeby go połączyć ze sobą jako oblubienicę” [...].

O tym symbolizmie nieobcym starożytnym Ojcom i pisarzom Kościoła, jako ich echo pisze Doktor powszechny: "Z boku Chrystusa wyciekła woda do obmycia, krew dla zbawienia. Krew odpowiada Sakramentowi Eucharystii, woda zaś Sakramentowi Chrztu, który ma moc obmywającą z krwi Chrystusowej"(77). Co się tu pisze o boku Chrystusa zranionym, otwartym przez żołnierza, to należy także powiedzieć o Sercu Jezusa. Włócznia żołnierza wniknęła aż do serca, by stwierdzić z pewnością śmierć Chrystusa. Rana już obumarłego Serca Jezusa, w ciągu wieków staje się żywym obrazem miłości i ofiary dobrowolnie złożonej, by ludzi odkupić. Chrystus umiłował nas aż do złożenia krwawej ofiary na Kalwarii: "Chrystus [bowiem] umiłował nas i siebie samego za nas wydał na ofiarę i hostię, na wonność wdzięczności" (Z encykliki Piusa XII "Haurietis Aquas").

Panie Jezu Chryste, niech gorejąca i słodka moc Twojej miłości przeniknie mój umysł i oderwie go od wszystkich rzeczy, które są pod niebem, abym z miłości do Ciebie oddawał Ci siebie, tak jak Ty zechciałeś oddać swe życie z miłości do mnie (św. Franciszek z Asyżu).

 

(Po dłuższej chwili medytacji w ciszy, wspólnota podejmuje śpiew ku czci Najśw. Serca, litanię bądź inne inwokacje…)

Litania do Najśw. Serca

(Zaleca się również następującą pieśń):

W Swym Sercu na wieki ukryłeś nas

Odnaleźć Twą Miłość już czas

Podnoszę me dłonie oddając Ci cześć

Mocy moja uwielbiam Cię x 2

 

Jezu serce Twoje schronieniem mym

Panie w Sercu Twoim mój dom

Umiłował mnie Pan i mogę w Sercu Jego trwać

Umiłował mnie Pan

 

II. Świadkowie prymatu Królestwa Bożego

Narrator: Chrzest uczynił nas pielgrzymami, dzięki łasce zainicjował naszą "sequela Christi" (bycie uczniem Chrystusa), uczynił nas wreszcie członkami Mistycznego Ciała naszego Zbawiciela. W sercu Kościoła, jako uczniowie o. Dehona, jesteśmy wezwani do dawania wiernego świadectwa o tym, co otrzymaliśmy w darze: o miłości, jaką Bóg ma dla nas, i o wierze, która jest podstawą naszej nadziei. A wszystko to w sposób szczególny, w "stylu sercańskim", w przekonaniu, że w ten sposób możemy ubogacić świat i Kościół propagując nasz styl życia i sposób niesienia orędzia o Królestwie Bożym.

Z Drugiego Listu św. Pawła do Tymoteusza

Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię, której głosicielem, apostołem i nauczycielem ja zostałem ustanowiony. Z tej właśnie przyczyny znoszę i to obecne cierpienie, ale za ujmę sobie tego nie poczytuję, bo wiem, komu uwierzyłem, i pewien jestem, że mocen jest ustrzec mój depozyt aż do owego dnia. Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie! (2 Tm 1, 7-13).

 

Narrator: Apostoł Paweł dobrze wiedział, że dar Boży nie może zostać zmarnowany. Ten list jest orędziem zachęty, które służyło młodemu uczniowi i służy także i nam, którzy tak często potrzebujemy odzyskania siły, powrotu do źródeł naszego powołania.

Pomagają nam w tym nasze Konstytucje:

W Kościele zostaliśmy włączeni w Dobrą Nowinę Jezusa Chrystusa: Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam (1 J 4,16). Otrzymaliśmy dar wiary, który ugruntowuje naszą nadzieję, kieruje naszym życiem i skłania nas do opuszczenia wszystkiego, by pójść za Chrystusem; pośród wyzwań świata powinniśmy potwierdzać naszą wiarę, żyjąc nią w miłości.

Z wszystkimi braćmi chrześcijanami w Duchu Świętym wyznajemy, że Chrystus jest Panem, w którym Ojciec objawił nam swą miłość i który przebywa w naszym świecie, aby go zbawić. Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: „Panem jest Jezus” (1 Kor 12,3). (Konst. 9).

(Po tekście z Konstytucji jest wnoszony jest egzemplarz Reguły Życia SCJ, po czym czyta się następujące słowa):

Narrator: Jak słyszeliśmy przed chwilą, nasza Reguła życia jest kryterium, wskazówką, jak mamy strzec w nas charyzmatu otrzymanego od Ducha Świętego. Przyjmijmy ją z radością! I w ciszy pozwólmy się poruszyć słowom Ojca Bourgeois. Są one wielkim impulsem do dawania świadectwa o Królestwie Bożym, nie pozwalając nam zapomnieć o tym, co jest naszym "proprium", naszym specyficznym wkładem:

Do medytacji osobistej:

Wszystko to jest wymogiem wierności charyzmatowi, aby czerpać maksymalne korzyści z prawdziwego i głębokiego nabożeństwa do Serca Jezusa i aby autentyczne życie sercańskie przyniosło prawdziwe owoce. Mamy prowadzić życie miłości i zadośćuczynienia, pomyślane i przeżywane jako życie miłosierdzia, jako urzeczywistnienie miłości ‘agape’, która musi ożywiać to nasze życie. Jesteśmy bowiem "prorokami miłości i (...) sługami pojednania ludzi i świata w Chrystusie" (nr 7), "angażując się bez zastrzeżeń na rzecz nadejścia nowej ludzkości w Jezusie Chrystusie." (n. 39), aby "z Serca Chrystusa, otwartego na Krzyżu", narodził się "człowiek o nowym sercu, ożywiony Duchem Świętym, zjednoczony z braćmi we wspólnocie miłości, jaką jest Kościół" (n. 3)... Życie duchowe", karmione kontemplacją Serca Chrystusa, nie może być autentyczne, jeśli samo w sobie nie jest "profetyczne" (A. BOURGEOIS, Konstytucje Kapłanów Najświętszego Serca Jezusowego - Przewodnik do lektury, 200).

Ref. Spiritus Jesu Christi, Spiritus caritatis, Confirmet cor tuum, confirmet cor tuum.

(Kanon z Taize, który może być śpiewany, bądź recytowany, przeplatając go z modlitwą Pawła VI)

O Panie, niech Twój Duch kształtuje i przemienia nasze życie,

daj nam radość szczerego braterstwa,

cnotę wielkodusznej służby,

apostolskie zatroskanie.

 

O Panie, spraw, aby nasza miłość do wszystkich każdego bliźniego

stała się gorętsza i bardziej dynamiczna

aby coraz bardziej z nimi współpracować

w budowaniu Królestwa Bożego.

 

Daj nas też, o Panie, abyśmy mogli lepiej zjednoczyć nasze wysiłki

z wszystkimi ludźmi dobrej woli

w pełni realizować dobro ludzkości

w prawdzie i w wolności, w sprawiedliwości i w miłości.

 

(Z modlitwy Pawła VI - 14 września 1967 r.)

 

III. Aby osiągnąć pełnię Królestwa

Z Ewangelii według Mateusza

Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. (Mt 5, 13-16).

Narrator: Jezus uświadamia swoim uczniom, że są oni solą ziemi i światłem świata. To jest naszą największą służbą Kościołowi i braciom – realizowanie wezwania, by uczynić nasze oddanym dla innych, by podobnie jak Jezus być "tu" i "teraz" solą i światłem Boga.

(W tym momencie wszyscy obecni otrzymują mały woreczek z solą i świecę).

Narrator: Również "dzisiaj" Słowo Boże chce brzmieć w nas, w naszej rodzinie zakonnej, powołanej do tego, by być znakiem miłości Boga do ludzi na naszej szerokości geograficznej i w naszej epoce. Jesteśmy wezwani, by pozwolić Bogu posługiwać się nami, aby całkowicie oddać się na służbę, wypełnić zleconą przez Niego "misję". Jesteśmy powołani, by być "słowem" Boga, by głosić Jego miłość do ludzi, a zwłaszcza do najmniejszych i najbardziej potrzebujących w naszym społeczeństwie. Posłuchajmy, co mówią nasze Konstytucje:

Według ojca Dehona, do wspomnianej misji w duchu oblacji i miłości należy adoracja eucharystyczna, jako prawdziwa służba dla Kościoła (por. NQ, 1.3.1893), oraz posługa dla maluczkich i pokornych, robotników i biednych (por. Souvenirs XV), aby głosić im niezgłębione bogactwo Chrystusa (por. Ef 3,8). Uwzględniając tę posługę, ojciec Dehon przywiązywał wielką wagę do formacji kapłanów i zakonników. Działalność misyjna jest dla niego uprzywilejowaną formą służby apostolskiej. Biorąc to wszystko pod uwagę, troszczy się on stale, aby wspólnota ludzka, uświęcona w Duchu Świętym, stawała się ofiarą miłą Bogu (por. Rz 15,16).

Życie oblacji, wzbudzone w naszych sercach przez darmo daną miłość Chrystusa, upodabnia nas do oblacji Tego, który z miłości oddał się całkowicie Ojcu i ludziom. Skłania nas ono do coraz wierniejszego poszukiwania, razem z Chrystusem ubogim i posłusznym, woli Ojca wobec nas i świata. Uwrażliwia nas ono na wezwanie, które kieruje On do nas poprzez małe i wielkie wydarzenia oraz ludzkie oczekiwania i dokonania. (Konst. 31.35).

Do medytacji osobistej:

Królestwo Boże to nowy świat, który objawił się w Osobie Jezusa i w służbie, jaką pełnił On wobec ludzi; to nowy świat, który kształtuje się w Ciele Mistycznym; to nowy świat, który już pączkuje w niepewnych wysiłkach ludzkich... Zwłaszcza w Nowym Adamie, w Osobie Jezusa, obecnego pośród nas. Królestwo Boże już działa (Konst. 11), a zatem mówić o prymacie Królestwa oznacza przede wszystkim zakładać prymat Osoby Jezusa (A. Carminati, Dehoniani 80, 10).

Znajomość niektórych sercańskich dzieł społecznych pozwoliła nam wydobyć wartości, które je podtrzymują, takie jak: gościnność; miłość, która odnawia i regeneruje; oferowanie duchowości; miłość ofiarna, troskliwa, nie tylko w czynieniu dobra, ale w czynieniu go z miłością. Na pytanie: jak być dzisiaj prorokami miłości i sługami pojednania, odpowiadamy: stając razem z innymi do działania i czyniąc nie tylko DLA nich, ale i WRAZ z nimi, włączając odbiorców w krąg wartości, które czynią ich protagonistami zmian. Czynimy tak ponieważ miłość jest naszą misją... i źródłem naszej radości. Odpowiedź ta dała nam również zrozumieć, że nasza uwaga i działanie mają zdolność wyzwalania ścieżek odrodzenia, reaktywowania rzeczywistości, w której działamy, dając początek relacyjnej i przemieniającej przyszłości. Nasze życie i przekazywanie miłości, którą otrzymaliśmy od Boga, jest podstawą naszego działania i otwiera drogę do tego, by wszyscy czuli się kochani i uszanowani w swej specyfice kulturowej. (Z przesłania końcowego Konferencji Generalnej 13-18.2.2022, n. 8).

Odmawiamy wspólnie

Bądź błogosławiony Boże, * Ojcze naszego Pana Jezusa Chrystusa, * bo Ty nas powołałeś w swoim Synu Jezusie, * by stać się królewskim kapłaństwem, narodem świętym, * ludem [Bogu] na własność przeznaczonym. * Przyjmij naszą ofiarę, * jaką Ci składamy z samych siebie, * by przyszło wreszcie Twojego Królestwo. * Wzbudź w nas dar Twego Ducha, * który odnawia nasze serca * i upodabnia nas do Chrystusa, * Twego wiernego sługi i przyjaciela ludzi. * Niech uczyni nas w pełni dyspozycyjnymi * w służbie naszym braciom i siostrom. Amen.

Non tingat arras

albo

Piosenka o Ojcu Dehonie

albo Ref. Tak, tak Panie Ty wiesz że Cię kocham

Tak, tak Panie przecież Ty to wiesz

 

Zapytał Pan o świcie nad jeziorem

Rybaków którzy zarzucali sieci

„Z jakim połowem wracacie do domu

Po pracy na łodzi tej nocy "

 

Powiedział Pan o świcie nad jeziorem

Przynieście ryby któreście złowili

Żar ognia płonie chleb już połamany

Pan czeka na wasze przybycie

 

Zapytał Pan o świcie nad jeziorem

Trzy razy apostoła Piotra

„Czy mnie miłujesz bardziej niż inni

Paś owce moje Ja ci je powierzam "

 

Gdy byłeś młody chodziłeś dokąd chciałeś

Gdy będziesz stary kto inny cię opasze

I poprowadzi dokąd ty nie chcesz

I Piotr usłyszał słowa „PÓJDŹ ZA MNĄ "

 

Zamknięcie

Modlitwa wstawiennicza

Narrator: Bracia, przez wstawiennictwo bł. Jana Marii od Krzyża, patrona powołań sercańskich, oraz wszystkich współbraci, którzy poprzedzili nas w pielgrzymce do nieba, módlmy się do Pana, aby błogosławił wszystkim, którzy podążają drogą wskazaną przez o. Dehona, by On uczynił nas wiernymi świadkami Jego miłości, uważnymi słuchaczami Jego Słowa w braterskiej komunii i w darze z siebie dla królowania Jego Miłości; Ciebie prosimy…

 

Powtarzamy: Usłysz nas, Jezu, Królu Sprawiedliwości, Miłości i Pokoju.

 

Za Kościół, zrodzony z Serca Chrystusa otwartego na krzyżu, aby głosił wszystkim, którzy go słuchają, że Bóg jest miłością i pragnie, przy naszej współpracy, ustanowić w duszach i społeczeństwach swoje Królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju; Ciebie prosimy…

 

Za biskupów, kapłanów i diakonów, za osoby konsekrowane i świeckich, aby natchnieni przez Ducha Świętego i zjednoczeni we wspólnocie miłości, jaką jest Kościół, głosili słowem i życiem niezgłębione bogactwa Serca Chrystusa; Ciebie prosimy…

 

Za tych, którzy doświadczają wojny: za ofiary, uchodźców, żołnierzy i polityków, aby do ich serc zawsze docierała miłość, miłość prawdziwa według miary Chrystusa, która prostuje ludzkie sprawy, daje nadzieję, odnawia życie oraz odbudowuje przyjaźń; Ciebie prosimy…

 

Za odpowiedzialnych za sprawiedliwość i pokój na całym świecie, aby w służbie obywatelom, zwłaszcza najsłabszym i najbardziej uciśnionym, przyczyniali się do zwycięstwa odnawiającej wszystko miłości, oddając się za swoich braci i siostry, z Chrystusem i jak Chrystus, jako żywe znaki Jego Królestwa miłości, sprawiedliwości i pokoju; Ciebie prosimy…

 

Za nasze Zgromadzenie, aby całym swoim życiem, modlitwami, pracą, cierpieniami i radościami wynagradzało za grzech i brak miłości oraz oddało Chrystusowi kult miłości i adoracji, jakiej pragnie Jego Serce, modlimy się; Ciebie prosimy…

 

Módlmy się, aby Pan żniwa udzielił nam i całej Rodzinie Sercańskiej łaski wytrwałości w Jego świętej służbie i zesłał nowe powołania, które zechcą poświęcić się dla wzrostu Jego Królestwa przyjmując charyzmat ojca Dehona; Ciebie prosimy…

 

Ojcze nasz

 

Panie, napełnij nas łaską Ducha Świętego, abyśmy wierni braterskiej jedności, łamaniu chleba i modlitwie, dawali o Tobie świadectwo i umieli troszczyć się o potrzebujących i ubogich oraz przyciągać nowe powołania, pragnące naśladować ideał doskonałej miłości i skutecznie pracować dla Królestwa Twojego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który jest z Tobą - Bogiem, w jedności Ducha Świętego. Amen.

Błogosławieństwo końcowe

Niech Bóg, Ojciec niebieski, napełni was wszelkim błogosławieństwem, abyście byli święci i czyści przed Jego obliczem, + niech wam hojnie udzieli swojej łaski, niech was poucza słowem prawdy zawartym w Ewangelii zbawienia * i da wam miłość bratnią. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Amen

Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego niech zstąpi na Was, niech strzeże Waszych serc, domów i miejsc pracy.

Amen

Idźcie w pokoju Chrystusa! Niech przyjdzie Królestwo Jego miłości i pokoju!

Amen

 

Pieśń końcowa

Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie

to nasze rycerskie hasło.

Ono nas zawsze prowadzić będzie

i świecić jak słońce jasno.

 

Naprzód przebojem młodzi rycerze

Do walki z grzechem swej duszy

Wodzem nam Jezus w Hostii ukryty

Z nim w bój nasz zastęp wyruszy.

 

Pójdziemy naprzód, naprzód radośnie

Podnosząc w górę swe czoła.

Przed nami życie rozkwita w wiośnie

Odważnie, bo Jezus woła.