W dawnych republikach radzieckich odradza się Kościół katolicki. W Mołdawii pracują pochodzący z diecezji opolskiej księża sercanie.

Mołdawia to niewielkie państwo, jedno z najbiedniejszych w Europie, wciśnięte pomiędzy Ukrainę a Rumunię, którego oś geograficzną i polityczną wyznacza leniwie płynący do Morza Czarnego Dniestr. Spierali się o nią królowie Polski, Węgier oraz książęta ruscy. Była lennem tureckim, by w końcu zostać zajętą przez Rosję. Po rewolucji październikowej w lewobrzeżnej części Mołdawii utworzono sowiecką republikę, w 1940 r. powiększoną o tereny na prawym brzegu Dniestru. W 1991 r., po upadku Związku Radzieckiego, Republikę Mołdawską przemianowano na Mołdawię. W 1992 r. jej lewobrzeżna część, będąca najdłużej republiką sowiecką, oderwała się, a na jej terenie, ze wsparciem 14. Armii Federacji Rosyjskiej, utworzono osobne państwo – Naddniestrze, nieuznawane przez żadne państwo świata, nawet Rosję. Możliwe, że oprócz języka (w Naddniestrzu mówi się po rosyjsku, a nie po mołdawsku) i narodowości (dużą część mieszkańców stanowią Rosjanie i Ukraińcy) przyczyną secesji były rosyjskie magazyny broni i wyrzutnie rakiet.

 

Całość artykułu na stronie opolskiego wydania Gościa Niedzielnego: http://opole.gosc.pl/doc/4180144.Misja-Naddniestrze